Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyka naturalna
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2002-10-02, 18:33   #15
guest
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
Re: "KOSMETYKA NATURALNA" cz1

Autorka tekstu poprosiła mnie o dodanie kilku słów na temat „kosmetyki naturalnej”.
Dla mnie ten termin jest nieco kontrowersyjny i nie do końca jasny. Wszystko zależy jak się podchodzi do tego tematu. W moim odczuciu kosmetyk całkowicie naturalny to tylko taki jaki możemy sobie sami wykonać w domu, choć tutaj także są pewne granice. Nie jestem zwolenniczką maseczek z użyciem owoców czy warzyw, bo przecież nie jesteśmy w stanie dokonać analizy co te owoce i warzywa tak do końca zawierają, może rosły w okolicach gdzie jest duże stężenie metali ciężkich, owoce egzotyczne zawsze pokrywane są dużą ilością środków zapobiegających ich psuciu podczas transportu. W tym temacie zgadzam się z tekstem : http://www2.gazeta.pl/kobieta/1,24105,1029728.html
Natomiast używanie do celów kosmetycznych oliwy z oliwek czy pestek winogron, olejków eterycznych, co do których mamy pewność, że są rzeczywiście naturalne a nie aromatyzowane, stosowanie maseczki z żółtek i innych dodatków na włosy, cukru, otrębów itp. jako pilingu uważam za bezpieczne, sama z tego korzystam i to właśnie jest dla mnie prawdziwa kosmetyka naturalna.
Trend na kosmetyki naturalne istnieje już od dawna a pojawił się dlatego, że po prostu my sami czyli klienci mamy takie przekonanie (nie zawsze słuszne), że tylko wyciągi roślinne są dobre i wszystko to co ma nazwę bardziej swojską jak wyciąg z rumianku, pomidora, ekstrakt z trzciny cukrowej itp. budzi w nas zaufanie. Natomiast gdyby producent podał , że nasz kosmetyk zawiera przykładowo dimetikon lub siarczan dekstranu to brzmi to dla nas zbyt chemicznie i wydaje nam się, ech ten kosmetyk to sama chemia, pewnie jest niedobry i podrażni skórę. Dlatego właśnie firmy kosmetyczne tak często dodają okreslenia do swych serii kosmetycznych, „naturalna, ekologiczna itp”, częściej piszą o składnikach roslinnych niż o innych substancjach zawartych w kosmetyku. Czy to nieuczciwość ze strony producenta? Ja bym tego do końca nie nazwała nieuczciwością, po prostu to naturalne, że rynek kosmetyczny chcąc mieć jak największe zyski, przedstawia swój produkt od takiej strony, która wzbudzi największe zaufanie i zainteresowanie klienta. Natomiast oczywiście zgadzam się, że wiele firm postępuje nie w porządku i zbyt często i bez pokrycia stosuje terminy typu „całkowicie naturalny”, wspomina, że dany produkt zawiera jakiś wyciąg roślinny, a w rzeczywistości nie ma go w ogóle w składzie preparatu, lub też producent skupił się bardziej na nucie zapachowej, która w liście składników stoi na wyższej w kolejności pozycji aniżeli aktywne składniki preparatu, takie postępowanie jest dla mnie bardzo nieuczciwe w stosunku do klienta.
guest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując