Dot.: Ostatnio testowałam...
Poznałam zapach Youth Dew... Pierwsza faza jest nie do zniesienia - zapach łudząco podobny do rozlanego jabola ! Z biegiem czasu pojawiają sie też elementy kadzidlane i od razu wyobraziłam sobie tandetną nalewkę rozlaną na leśnej polanie a obok przegasające ognisko i mgła... Po pewnym czasie wszystko łagodnieje i nabiera klasy, ale ostry początek pozostał w pamięci. Nigdy nie chciałabym pachnieć jak tandetny alkohol nawet przez krótki okres czasu !
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."
♥
|