[*angel1710**]

Olu zgadzam się ze wszystkim co napisałaś


u mnie w sumie gorzej przez tą strasznie wysuszoną brodę.

w piątek będę u dermatologa, ale chciałam się już teraz was zapytać bo nie daje mi sie spokoju.
zauważyłam, że od jakiegoś czasu ( tak ok 3 tyg?) stan mojej skóry nie poprawia się. mam wrażenie, że wszystko stoi w miejscu. nie mam pojęcia co tu zrobić, bo w miejscach gdzie mam wyleczoną skórę nie powstaje nic nowego, a tam gdzie mam krosty nic nie znika. zastanawiam się czy to może nie są blizny? ale odkąd to blizny są tak strasznie czerwone i wypukłe? zapytam się dermatolog, ale ona pewnie jak zawsze nie odpowie mi nic konkretnego i zwiększy dawkę antybiotyków