2009-03-22, 13:20
|
#21
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Wiadomości: 604
|
Dot.: Wszystko o Oriflame cz. III
Cytat:
Napisane przez teteesia
Z podkarpacia
Jakoś mam pecha do konsultantek z Ori, jedna to tak zamawiała, że zapominała w końcu zamówić, tylko co chwile mówiła ze za tydzień będzie, później znowu że za tydzień i tak w kółko, np jak chciałam coś na prezent, zamawiałam wcześniej to co chwile zmieniała daty i w końcu w ostatniej chwili goniłam do sklepu po prezent. To podziękowałam jej. Druga z kolei jak zobaczyłam, że próbuje te kosmetyki co u niej inne klientki zamówiły np. szminki - to mi ręce opadły i też podziękowałam.
A np. nie ma jakiegoś miejsca w okolicach rzeszowa, że można by tam zamawiać?
|
Wiecie co... jak mnie denerwuje, jak ktoś otwiera, testuje nie swoje kosmetyki! No nie wytrzymałbym chyba! :-/
Ostatnio moja znajoma weszła do Oriflame i potem byłem u niej, jak przyszła paczka, żeby troszkę wytłumaczyć jej co i jak...
ja patrzę... o mało mi oczy nie wyleciały... a ta sobie podkłady próbuje (które ktoś zamówił)... powyciekane... obklejone... żele, czy szampony jak wąchała to wszystko wylatywało aż... MASAKRA!
Jakbym dostał takie kosmetyki od kogoś, to źle by było...
---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------
Cytat:
Napisane przez teteesia
No oczywiście, dla każdego coś innego
Może Twoja mama akurat trafiła na 2 pechowe koczyki z Avonu, a jak na jedne pechowe z Ori hehe Też zależy od serii, jedna będzie trwalsza, a druga nie, z resztą tak jak ze sklepu
|
Dokładnie I nie myśl proszę, że Cię atakuję, po prostu, wyraziliśmy swoje zdania
Edytowane przez mlody9218
Czas edycji: 2009-03-22 o 13:22
|
|
|