Re: Krem Clinique...
Smoczyca napisał(a):
> Szkoda tylko że potem tyle głosów oburzenia na forum - ach nie chcieli mi dac tego i owego i nawet z testerka nie chcieli próbki zrobić!
Smoczyco! pierwszy raz w życiu dostałam próbeczkę kremu, nie licząc w Kaliszu, raz dostałam próbekę podkładu w danym odcieniu i to wszystko. Prosić nie prosiłam, bo pogadałam, dałam pani do zrozumienia że fajnie byłoby przetestować dany produkt i na tym się skończyło. Wychodziłam z założenia, że jak nie dają to sama nie będę prosić, ale chcę kupić krem , który kosztuje więcej niż 200 zł. i przepraszam, nie chcę wywalić w błoto kasy, uprzednio wolę przetestować na pycholku, a nie na ręce...
Duża próbeczka znaczy 4-5 psiknięć danego kremu a że w Douglasie Pani nałożyła tyle to już nie moja wina, nie prosiłam o tyle.
Aż mi wstyd...
|