Wątek Agnessji
Witajcie,
moja przygoda z biżu zaczęła się ponad rok temu... siedzę w domu na wychowawczym i tak trochę mi się nudziło, a zawsze lubiłam coś tworzyć.
Trochę miałam przerwy, a niedawno znów zaczęłam się w to bawić
rok temu pozapisywałam się do różnych amerykańskich nwesletterów, które regularnie zapełniają moją skrzynkę, od czasu do czasu zerkam co tam ciekawego...
pod koniec września zdecydowałam się zaprenumerować z usa jedną gazetkę, póki co czekam ze zniecierpliwieniem kiedy pani listonosz wrzuci mi ją do skrzynki - ponoć do 2 m-cy mam dostać.
Cokolwiek zdziałać mogę wieczorem czy w nocy, kiedy dzieci śpią - przy nich się nie da, bo za bardzo podobają się im te świecidełka, chcą ich pilnować a najlepiej to w swoich rączkach by je miały.
|