[Lorri]

Już po pierwszych testach. Refleksję na temat krycia formuły Full Coverage dodałam tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...54&postcount=3

Nałożyłam dwie cieniutkie warstewki i to nie Flat Topem, ale LHK, żeby uniknąć podkreślania porów i skórek, a efekt był powalający - praktycznie nie miałam już co tuszować, ciapnęłam się w kilku miejscach korektorem Blusche Light, na to jak zwykle dla utrwalenia Hauschka w kamieniu. Całość wygląda naturalnie. Robiłam delikatne testy ścierne - na czarnym materiale niewiele widać.

A i jeszcze jedno - o lampie pomikowej w przypadku Blusche FC nie ma mowy, mat jest elegancki , u mnie trzyma się mniej więcej tyle, co przy fluidach.

Colombian okazał się dla mnie jednak za ciemny jak porównywałam twarz z szyją. Drugą warstewkę zrobiłam French Vanilla, żeby rozjaśnić, a na koniec dałam Butterscotch Toffee dla żółci. Po paru godzinach niestety dopadła mnie lekka żółtaczka, więc następnego dnia nałożyłam już tylko Vanilla Latte i odcień stopił się idealnie ze skórą. Jutro spróbuję French Vanilla. Pierwszy raz żałuję, że jestem bladziochem. Colombian kryje jednak lepiej niż Vanilla Latte.

EDIT: French Vanilla jest delikatnie oliwkowy, pozbawiony tej nuty brzoswkiniowej, którą ma Vanilla Latte; mam wrażenie, że French Vanilla jest też kapkę jaśniejszy/mniej kryjący w porównaniu z VL. Dla mnie chyba zbyt szarawe te Neutrale.

Napisane przez pranie

Lorri, czy testowalas juz Matte Veil? Zastanawiam sie nad nim, ma podobny sklad do Lauress ktorego uzywam, ale jeden skladnik zastapiony boronem, jak najbardziej przeze mnie pozadanym. Roznica w cenie jest kolosalna...

Nie będę go testować, u mnie żadne vaile nic nie dają. Kamień musi być i już. Robiłam zamówienie z julisari, więc puder powędruje do niej.