2008-07-06, 18:02
|
#4
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Bollywood cz. II
uf przebrnełam przez Kyon ki ,za wiele sie spodziewalam i nie dostalam nic
Jedyne pocieszenie ,marne to Salman robiacy Kuuuuuuu KuuKouuu
a te jego niby schizofreniczne leki wychodzily tak jakby mial zatwardzenie,sorry Salman
Aha i denerwuje mnie to jak w filmach spiewaja aaaaa ,zeby widz wiedzial ze to smutna scena,tutaj mi to wyjatkowo dzialalo na nerwy
Na dodatek nienaturalne jęki niczym z filmow dla doroslych tej narzeczonej
Uroda Kareeny ciagle bez zmian
ogolnie to kiszka pierwsza polowa malo wiarygodne realia szpitala i slaby Salman schizofrenik,a druga polowa to juz zwatpienie ze wydarzy sie cos ciekawego.To ich wielkie uczucie tez strasznie naciagane
No a to z wrzuceniem do basenu bylo mocne heh,albo rozgniecenie muchy na nieboszczce
Te watki zerzniete z Lotu nad kukułczym gniazdem,az bija po oczach nieudolnoscią,szczegolnie koniec
Jedyne co polecam to oryginał
|
|
|