[iceflower]

Napisane przez MagJa

Fajna kolekcja, nieprzeładowana taka. Sama zaczynam ostatnio cierpieć na nadmiar kolorówki i chyba okroję swoje zbiory. Ale znów z drugiej strony wiem, że i tak będę kupować nowe więc na jedno wyjdzie
Ale wracając do Twojego zbioru
- jak się sprawuje sypki H&M, prasowaniec Essence i paletka H&M?
- jak bardzo transparenty efekt daje u Ciebie Orange Tonic Burżujka?
- jaki jest lakier Nivea z bambusem?
Poza tym widzę słynne rozświetlacze Burżujka, śliczny pomarańczowy cień ArtDeco, no i "mój" brązerek Nivea

Sypkim H&M malowałam sie dopiero raz i to dość dawno Jest grubo zmielony i ma bardzo duże drobinki, ale kolor ma ciekawy - takie ciemne srebro wpadające w stare złoto, o ile coś takiego jest możliwe Ładnie się mieni.

Essence mnie trochę zdenerwował, bo kupiłam go na imprezy, miał straszne ilości drobinek na wierzchu, ale tylko na wierzchu Niezbyt trwały, ale ładny. Tylko mało imprezowy się zrobił.

Paletkę H&M uwielbiam tylko te dwa turkusy bym z niej wyrzuciła. Kolory są fajne, cienie dość trwałe. Cieszę się, że ją mam.

Burżuj daje taki transparentny pomarańczowo-złoty blask koloru. No może półtransparentny.

Lakier Nivea z bambusem na początku był fenomenalny, potem trochę gorszy, a teraz nie wiem nawet jak się ma, bo też kilka m-cy go nie używałam; wg niemieckiej strony Nivei te lakiery zostały wycofane.

Napisane przez ancia19

nic mi się nie dzieje z pędzelkiem, ale mam ten błyszczyk dopiero 3-ci dzień

Ja też miałam go 3 dni, jak się rozczapierzył. Widać miałam pecha z tym pędzelkiem.