|
Dot.: liposukcja lub LPG
Concovado dzięki za odpowiedź, chociaż już po fakcie - miesiąc temu miałam zabieg na uda ;-) faktycznie było jak mówiłaś, chociaz ja dzień po zabiegu czułam się strasznie obolała, spuchły mi kostki (limfa), niewygodnie mi było w tych kalesonkach uciskowych ;-) no i wizyty w toalecie były... kłopotliwe. Ale cały czas myślałam o efekcie końcowym i to mnie podtrzymywało na duchu. Operował mnie ten sam lekarz, wszystko odbyło się jak w Twoim przypadku. Po zabiegu poradzili mi masaże limfatyczne - wzięłam ok. 5 masaży. Jedyna uwaga (być może moje niedopatrzenie - ale po zabiegu byłam trochę otumaniona) - lekarz nie podał ani na karcie informacyjnej ani ustnie jaka ilość została odessana. Akurat byłam b.ciekawa ile mnie "ubyło". Teraz po ponad miesiącu zostały tylko lekkie ślady po nacięciach, siniaków już dawno nie mam. Jak długo nosiłaś ubranko uciskowe? Ja czasem sobie już odpuszczam, ale pewnie im dłużej tym lepiej... poza tym mam jeszcze lekkie nierówności po jednej stronie właśnie miejscu nacięcia (małe wgłębienie) - czy miałaś podobne objawy? Zakładam, że to z czasem zajdzie. Mam jeszcze jedno pytanie - w opisie zabiegu jest informacja, że w okresie 3 mies. po zabiegu organizm wydala dodatkowe 30-40% zbiornika tłuszczowego. Czy możesz to potwierdzić na podstawie swojego przypadku (u mnie minęło jeszcze za mało czasu)? No i czy piłaś zalecone hektolitry wody??? Bo ja nie byłam w stanie wtłoczyć w siebie 3,5 litra dziennie - mam nadzieję, że sobie tym nie zaszkodziłam...
pozdrawiam i POLECAM!!!
ps. prawdopodobnie zabieg można już wykonać w warszawie ale niw wiem dokładnie w jakiej klinice...
|