[pani-jesień]

Napisane przez sylwcia83

Czytam jak piszecie o tych chudych nogach i zaczełam sie zastanawiać nad swoimi.....zawsze uważałam swoje nogi za jeden z moich większych atutów ale wlaśnie one sa chude. Mam 183 i 35cm w lydce i 52 w udzie Powiedzcie mi czy to dobrze? kazdy mi zawsze mwoi ze mam nogi jak modelka, nie jeden facet juz sie nimi zachwycał ale teraz zaczynam myslec czy nie sa oby za chude Nosze czesto krodkie sponiczki spodenki a spodnie doapsowane na pupie i rozszerzane u dolu bo jakos ladnie podkreslaja wlasnie nogi. Dodam jeszcze ze mam dosc duzy rozmiar buta 40-41 ale do mojego wzrostu to raczej proporcjonalnie ....
A i jeszcze sprawa szpary miedzy udami( nie mylic z kolanami)....przeciez chyba ona powinna byc nogi musza sie stykac w kostkach łydkach i kolanach jak sie jeszcze stykkaja w udach to juz raczej nie sa zgrabne przynajmniej tak gdzies kiedys wyczytałam byl rysunek nóg i napisane bylo gdzie powinny sie stykac a gdzie nie....
Ocencie moje nogi po zdjeciach jesli mozecie bo juz sama nie wiem

Moim zdaniem masz bardzo szczupłe nogi, wręcz chudziutkie, ale takie dłuuugie, że grzech je zakrywać

Swoją droga, ciekawe, że dziewczyny z grubymi nogami nie mają takich problemów, pełno widać na ulicy dziewczyn o grubych nogach, eksponowanych w mini