Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-11-01, 20:30   #27
syyyylwia
Raczkowanie
 
Avatar syyyylwia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 414
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

Stosuję filtry od dwóch lat i przychodzą dni, kiedy siegam po nie z nienawiścią. W wiekszości przypadków zdarza się to w lecie, kiedy każde mazidło na twarzy to tortura, nie wspominając filtra w ilości hurtowej. Najgorzej jest wtedy, kiedy pozwolę sobie na odstępstwo i wysmaruje sie zwykłym nawilżaczem. Nie moge sie wtedy napatrzec na swoją głądką i nieświecącą twarz, do której nic się nie klei, na którą nie musze nakładać skrobi dla zabicia blasku.
Staram się jednak trzeźwo oceniać sytuację i muszę przyznać, że dzięki filtrom mam ładną cerę, bez przebarwień, bez zmarszczek. Tak więc u mnie stosowanie filtrów jest podyktowane "regułą rozsądku", a nie miłością, korzyści przeważają nad niedogodnościami, więc z filtrów nie zrezygnuję, co nie znaczy że nie mam czasmi ochoty cisnąć moja Avenka przez okno
Nie stosuję filtrów, gdy siedzę w domu, nie mam miarki, nie uznaję dosmarowywania i nigdy nie filtruje szyi, bo klejąca twarz i klejąca szyja to dla mnie stanowczo zbyt dużo.
syyyylwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując