Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - stylistka bez kursu
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-24, 13:26   #114
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: stylistka bez kursu

Cytat:
Napisane przez asikczek Pokaż wiadomość
Zuziuna.... rozumiem twój dylemat bo sama zastanawiałam się nad tym samym. W sumie pazurkami interesowałam sie troche przed kursem. W tamtym roku, poważnie się za to zabrałam i zaczęłam ozdabiac moje pazurki lakierami. Kupiłam sobie tipsy i robiłam wzorki na tipsach. Załozyłam bloga i zauważyłam że osobom podobaja sie moje zdobienia. Przed zainwestowaniem w sprzeet do żeli, kupiłam sobie płytkę na allegro ( nie bijcie ) czy w ogóle takie rzeczy będą mnie interesować, czy będe w stanie to robić (wcześniej nigdy nie byłam u stylistki, więc płytka była niezbędna). Następnym krokiem było zobaczyc to na żywo. Mojej koleżanki siostra jest w studium kosmetycznym i tam zaczęli wtedy zajęcia ze stylizacji paznokci. Postanowiłam użyczyć rąk do ćwiczeń (za darmo, żeby zobaczyc jak cała procedura wygląda). No i tak mnie jakoś wciągnęło. Na gwiazdkę dostałam od męża sprzeęcik z allegro (oooo kiepskie żelki), potem już kupiłam ibd i zaczęłam ozdabiać tipsy i przedłużać sobie pazurki. Znalazłam to forum, wiele czytałam i postanowiłam iść na kurs, szczególnie że naczytałam się o zniszczonej płytce i płaskich pazurach.
Dlatego, ćwicz narazie na sobie, rób wzorki, a jak zobaczysz że twój zapał nie osłabł idź na kurs.
Ja byłam na stylizacji nie raz. Kiedys robiła mi żeli znajoma i odwaliła taka fuszerkę że szkoda gadać, sama jako tako je dopiłowałam ale i tak nie wygl dobrze bo żel pozaciekał brzydko od spodu.
Ja tylko mam nadzieję, że jako tako będą mi wychodzić pazurki. Moja mamuśka zgłosiła chęć i jej będę robić pierwsze, chyba nie wie w co sie pakuje jeżeli wyjda jako tako i szybko nie odpadną to na pewno mnie zmotywuje gorzej jesli wyjda beznadziejne... ale ćwiczenia czynią mistrza...a potem jakbym zrobiła kurs. No zobaczymy, po pierwszysm razie jako tako bedę miałą wizję tego wszystkiego.

Mam tylko male pytanko: kiedys kosmetyczka robiła mi brokatowe końcówki, to nie mieszała żelu z brokatem, tylko nanosiła żel i maczała mi pazurek w słoiczku z brokatem, utwardzała i potem pokrywała kolejna warstwą żelu, czy cos takiego jest dopuszczalne?
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując