2007-04-16, 10:09
|
#969
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Przez ostatnie miesiące nie miałam czasu ani siły na poranne filtrowanie - wolałam pospać kwadrans dłużej lub spędzić czas przy książkach niż babrać się z filtrem. Filtr nakładałam wybiórczo, zazwyczaj wtedy, gdy miałam na 9 lub 10 do szkoły i w Alpach. Ostatnio jednak poczułam się niepewnie - siedziałam na ławce z koleżanką, słońce mile ocieplało zacieniony zakątek ale i grzało prosto w twarz. Z ulgą przystałam na złosliwą propozycję kolegi, że zasłoni mi słońce a kolejnego dnia wróciłam do regularnego filtrowania. Duża w tym zasługa Smokowego patentu na makijaż kompaktem - świetnie kryje moje blizny, lepiej przystosowuje się niż moja kolekcja podkładów, nie robi ciasta na filtrze (porównywałam jeden policzek oklepany podkladem i drugi z kompaktem - niebo a ziemia), jest szybki i twarz wygląda świetnie, jak bez makijażu. Skóra też mi dziękuje - po zmyciu filtra późnym popołudniem mam jasną, nawilżoną skórę, blizny stają się mniej widoczne (przy podrażnionej skórze potrafią płonąć ostrą czerwienią). No i znalazłam nowego kręćka - już nie szukam HG podkładów, teraz przerzucam się na kompakty
|
|
|