2005-10-11, 08:34
|
#54
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: kwasy, kwaski i kwaseczki
I jeszcze napiszę, że też drażni mnie takie wypytywanie na forum - ile czekać z nalożeniem kremu, nakładać czy nie nakładać itd itp.
Ja przez zastosowaniem kwasów najpierw przewaliłam cały wizaż przez wyszukiwarkę. później zadawałam pytania na które nie znalazłam odpowiedzi.
Później zastosowałam glyco A i po dwóch miesiącach odstawiłam go, ponieważ uważam, ze jest to zbyt silny preparat, aby nie dkońca świadomie stosować go na wąłsną rękę. Ą że nie do końca świadomie robią to niektórzy - to o tym świadczą ich posty; choćby w tym wątku tylko...
A że na bezmyślność zakrawa nakładanie byle jakich kremów na wytrawioną i oczywszczającą się przez kwasy skórę (bo się złuszcza...bo przesuszona...) To fakt.
złuszcza się i przesusza i bo nieumiejętnie jest tym kwasem traktowana po prostu.
To tyle moich przemyśleń idywidualnych też zresztą
PS: a w ogóle już włos mi się jeży jak jedna panna z drugą namaszczają się kwasami czy retinoidami , bo gdzieś coś usłyszały, a po jakimś czasie dopiero pytają na forum: a to trzeba filtry wtedy...? Dziewczyny w ten sposób jesteście na najlepsze drodze do uszkodzenia sobie skóry!!! Walka z przebarwieniami trwa LATA!!!
|
|
|