[monika_t]

sarenka napisał(a):
> Zrobiłam eksperyment wczoraj wieczorem. Czekam na negatywne skutki [rozwartwienie kremu ].

To poczekam z Toba

> Akurat miałam taki, co mi go nie było szkoda [Eveline - nie sprawdził się i męczył mnie na półce] - 1/3 objętości słoiczka.. dopryskałam to niego tyyyyyle wody termalnej Avene.. I wymieszałam Ale się pulchniutki i miły zrobił Zobaczymy co dalej - wydaje mi się, że wody termalnej jest na tyle dużo, że destylowana ginie i można założyć, że jej nie ma

Jesli dalej chcesz eksperymentowac , to posle Ci w mini formie (odmierzony akurat na maly kremik) jakis wosk + emulgator, jakis tam olej roslinny znajdziesz u siebie w lodowce i umieszasz dodatkowo krem na samej wodzie termalnej, najlepiej tej, o ktora sie rozchodzi (ja do niej nie mam dostepu) i mozna sprawdzic jak to sie bedzie zachowywac. Jesli okaze sie, ze sie nie rozwarstwia, to dalej mozna poprowadzic korespondencje z pania z Iwostinu. Co Ty na to?

Sarenko, ktory to dokladnie krem Iwostinu ma te dwie wody? Potrzebuje popatrzec sobie na sklad, bom ciekawa