[lola23]

Napisane przez miss Sonita

Zamow sobie na poczatek blyszczyk w pudelku ,puder nableszczajacy ,cienie typu sparcle zobaczysz bedziesz zadowolona.No mozesz jeszcze kupic fluid wodoodporny do twarzy i ciala.To takie "startowe"niezbedniki .Co do Luizy Lenartowicz moge powiedziec tylko tyle,ze to fenomenalny fachowiec,bardzo dobra zwlaszcza jezeli chodzi o technike.Niestety jako czlowiek bardzo "trudna"no ale czasami artystyczne osobowosci "tak maja".Jezeli masz "mocna psyche" i duuze zaciecie artystyczne do zawodu wizazystki to polecam ."Przetrzymasz" szkole Luizy bedziesz ZAWODOWCEM- ale ostrzegam nie bedzie latwo...Ja wytrzymalam i skonczylam miedzy innymi ta szkole teraz po latach uwazam ,ze byla NAJLEPSZA!

Ja również skończyłam kilka kursów prowadzonych przez panią Luizę Lenartowicz . Rzeczywiście specyficzna osoba o trudnym charakterze . Bardzo ceni swoją wiedzę i odpowiednio ją dozuje za określone pieniądze. Pamiętam, potrafiła robić godzinne dygresje na temat swojego stanu zdrowia a czas płynał ... Na koniec kursu nie zapominała wspomnieć , że czasu było za mało i musimy zrobić drugą część uzupełniającą ( oczywiście za dodatkowe pieniadze )
Miałam wrażenie , że cały czas kontroluje się aby nie powiedzieć zbyt wiele . Nie udzielała odpowiedzi na niektóre zadawane pytania tłumacząc się , że to nie dotyczy akurat tematu tego kursu ; wiedza cenna jest .
Podsumowując , nie przeczę , to prawdziwy fachowiec. Ale gdybym jeszcze raz miała za TAKIE pieniądze robić kursy u p. Lenartowicz , stanowczo NIE.