Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Skojarzenia związane z zapachami...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-10-17, 21:46   #25
bieta
Zadomowienie
 
Avatar bieta
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
Dot.: Skojarzenia związane z zapachami...

Alien - dentysta

Angel, Shalimar - przepiękne opisy czytane przeze mnie na forum, ktore na zawsze już do tych nazw przylgnęły (zwłaszcza Beliczka zachwyty nad Shalimarem), same zapachy dla mnie nie do zniesienia

Herba Fresca - łąka latem, ale wczesnym rankiem, pokryta rosą, chłodek letniego świtu, świeżość

Light Blue - w ub. roku przywoływał skojarzenia morskiej bryzy na plaży, odświeżenia, lekkości; po podróży w autobusie w oparach - albo jego nadmiaru, albo nadmiaru jego marnej podróbki - nie wiem, bo to wrażenie może to być wina mojego nosa, który ten zapach w tym roku przestał tolerować - koszmar i chyba to ostatnie skojarzenie - zapchanego, telepiącego się autobusu, z obojętnymi ludźmi wokół - mi już zostanie

Opium - mróz, iskrzący i skrzypiący pod nogami śnieg, ulubiony szalik... i pewne zawiedzione nadzieje

Nu - kadzidło i dym,jesienny poranek z charakterystycznym dla tej pory roku zapachem, połączony z dymem unoszącym się nad palonymi liśćmi i chłodem, z drugiej strony klimat zaduszkowy (już tu też przywołany)

Miss Dior Cherie - musujący szampan, lekkość, słodycz, czysta przyjemność życia

Hugo Boss Woman (manierka) - lato, wakacje, brak jakichkolwiek obowiązków,odpoczynek

Dolce Vita - zmysłowość, pełen obietnic wieczór, ciepło i bezpieczeństwo

Smok - agresja, siła do przeciwstawienia się wszystkiemu i wszystkim

Pure Poison - mama

Tresor - gnijące róże, umierający ogród, potworna migrena

Black Cashmere - palone opony

I dwa zapachy, których skojarzenia przywołują raczej czas miniony Tendre Poison - tym zapachem zafascynowana byłam w liceum, wówczas dla mnie niedostępny, do dziś kojarzy mi się z czymś, czego się bardzo chce, ale czego nie można z prozaicznych powodów (brak pieniędzy ) mieć; na zawsze już związany z tamtym - uważanym do dziś przeze mnie za chyba najlepsze 4 lata w moim życiu - okresem. W tej samej serii skojarzeń mieści mi się Pret-a-proter - dawna fascynacja zapachowa, pierwsze kupione za samodzielnie zarobione, jeszcze na studiach pieniądze - na zawsze będą mi się kojarzyć z tamtym czasem, jeszcze beztroską, ale już wchodzeniem w dorosłość, dziś tego zapachu już nie trawię
bieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując