Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-01-13, 11:46   #90
angeliquew
Przyczajenie
 
Avatar angeliquew
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 17
Dot.: Kwas Trójchlorooctowy ( TCA ) - wymiana doświadczeń

Goniu!
Jeśli chodzi o TCA to jestem nowicjuszką, ale robiłam sobie regularnie peelingi Neodermą ( dla mnie super, nie tak głebokie, ale też nie ma obaw powikłań takich jak przy TCA,efekt juz od pierwszego zabiegu świetny) i tam na czwarty dziń kosmetyczka robiła tzw dołuszczanie, tj. bardzo mocno nawilżała twarz i potem ściągała reszte skóry wacikami!!!!
Ja tez mam na twarzy pare miejsc, gdzie skóre mam ciemniejszą, taką szarą,na skroniach i dole szczęki, no i na jednym policzki trochę jak się tak teraz przyglądam, wydaje mi się, ze jest martwa, ale nie ma zamiaru złazić Nie podoba mi się to, ale na razie czekam cierpliwie na ten 10-14 dzień po zabiegu jak radzi Veneno )) A potem ide do Neodermy na to bezinwazyjne dołuszczanie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! I póki co , żadnego następnego TCA!!!!
Mam taka wymaltretowana skóre, wcale nie jest promienna ;/
Nie wiem!
PO 14 dniach będe już wszystko wiedziała i podziele się z wami swoimi odczuciami na temat tego super/nie super kwasiku ))

P.S.
Goniu, a Ty mozesz iść też na mikrodermabrazję! Jesteś juz miesiąc po TCA, więc nic nie powinno być, a też Ci zetrze martwą skórę, która nie zlazła!
Ja chodziłam na mikrodermabrazje, ale dość dawno, zanim zaczęłam przygodę z Neodermą. Fajny peeling, ale taki raczej lekki w porównaniu z tym złuszczaniem które potem sobie robiłam.
Veneno, jeszcze raz ogromne dzięki za to, ze pomogłaś mi przetrwać ten trudny okres złuszczania
Pozdrawiam cieplutko

Edytowane przez angeliquew
Czas edycji: 2009-01-13 o 12:01
angeliquew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując