ze opakowania sie zmieniaja wiem
( np. guerlain i jego shalimar, widzialam go juz w trzech roznych opakowaniach)
ale wydawalo mi sie, ze jak zerkne na strone firmowa, to bedzie tam ten zmieniony flakon,
albo inny flakon na stronach polskich a inny na zagranicznych, a tu na kazdej stronie jaka ogladalam, byl jeden i ten sam.
buteleczka 'sephorowska i internetowa '
jest jednoczesciowa, w kolorze raczej ciemnego fioletu, laczonego ze srebrem, a ta rossmanowska
jest dwuczesciowa, jedna czesc to pudeleczko plastikowe, przezroczyste, zabarwione na lekki fiolet, druga czesc to butelkeczka wlasciwa, w ktorej znajduje sie woda.
jesli chodzi o zapach, to jest mniej trwaly i bardziej sa wyczuwalne cytrusy , co ososbicie nie bardzo mi sie podoba. zapach sephorowski jest tez zapachem cieplejszym.
roznice juz przy pierwszym niuchnieciu czuc, lecz ja slaba w opisywaniu zapachow jestem
co do reklamacji, to oczywiscie gdzies podzialam paragon
trzymam sterte paragonow w szufladzie, a jak przychodzi co do czego, to tego potrzebnego nie mam
zycie...