[eufrat1]

W Karpaczu byłam wielokrotnie korzystając z różnych pokoików do wynajęcia. Bardziej zapyziałych lub mniej. Tyle co się nerwów nieraz najadłam przez gospodarzy to głowa mała. W tym roku wybrałam się z chłopakiem na "trochę lepszy nocleg" do xxx hotelu Sadyba Karpacz akurat mieli sporą promocję na weekend tak żeby pozwiedzać, więc naprawdę atrakcyjna cena się okazała. Jest to hotel z basenem, SPA, podają szwedzki stół także naprawdę fajnie no i dodatkowe atrakcje tak jak to w większych hotelach w Karpaczu bywa. Czysto, schludnie i wszędzie blisko Czasem warto odrobinkę więcej zapłacić, a rzeczywiście wypocząć