[trojka]

Także uwielbiam takie właśnie zapachy i nie cierpię dusznych i ciężkich perfumek, które wyłącznie wzbudzają kaszel przeokrutny. Cudowne, wspaniałe, eleganckie i lekkie są Dolce Vita (Diora) w białym kartoniku ze złotymi kropeczkami (te w żółtym kartoniku poprostu śmierdzą). Davidoff też są super odświeżające i delikatne. Świetna jest także "5th avenue" Elizabeth Arden - bardzo elegancki, uwodzicielski a jednocześnie lekki. bardzo fajne są też wody Salvador Dali obecnie używam "Dalissime" (są dla mnie trochę za mocne, bo kupowałam je mając katar) ale delikatniejsze z Dalego są takie w jasnoróżowym okrągłym flakoniku z dużymi usteczkami u samej góry (nie pamiętam nazwy), zapach owocowy. Teraz także skrapiam się "Miracle" Lancome troszkę słodkawe ale także przecudne. Spróbuj także "Oxygene" Lanvin - wygrałam je w konkursie i myślałam, że oddam je mamie (bo troszke ostrzejszy zapach), ale po chwili już są delikatne i milusińskie. Napisz co wybrałaś, bo jestem barrrdzo ciekawa. Chciałam wysłać Ci zdjęcia ale jakoś nie wszystkich mogłam znaleść (zobacz w KW)