[Beekeeper]

oo, hehe, fajny watek Ja sie zakochalam w Beneficie jakies polotra roku temu przegladajac amerykanska Sephore...wyprosilam wtedy od kolezanki z USA o przeslanie mi na probe ich palety/probek realness of concealness bo tak slicznie wygladala... Od razu zakochama sie wtedy w rozswietlaczu High Beam i korektorze Boi-Ing

Mam jeszcze z Benefitu konturowke z gumka do ust Calkiem, calkiem jest, ale konturowek rzadko uzywam i sypkie cienie do oczu Show Offs ktore uzylam do tej moze ze 2 razy i moge powiedziec tylko, ze nie zauwayzlam nic nadzywczajnego, ot sypkie cienie.
Moim ostatnim zakupem jest za namowa kusicielki Aaliyah rozswietlacz hollywood glo. Jeszcze go dokladnie nie obczailam, uzylam na razie raz na impreze, mieszajac z podkladem, wiec niewiele zauwazylam w ciemosciach Moge tylko powiedziec, ze ocieplil mi skore i podoba mi sie, ze nie nadaje efektu zarowy, tylko deliaktny, zdrowy polysk. Ma minimalne drobinki... Moglby miec ladniejszy zapach, bo pachnie po prostu chemia i tego w nim bardzo nie lubie...