Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odczuwacie kryzys gospodarczy?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-08-02, 11:02   #35
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Sheloba86 Pokaż wiadomość
Jak w temacie: czy czujecie, że jest kryzys? W jakich obszarach Was dotyka? Brakuje u Was cukru ?

Przygotowujecie się jakoś na zimę?

Pytanie na fali artykułów o kryzysie, pustych półkach i ludziach robiacych zapasy na zimę.

Bo ja na razie nie odczułam, żeby było bardzo źle, ale skoro WSZYSCY wokół powtarzaja, że jest źle, to mam takie: “a może jednak wszyscy widza/wiedza coś czego ja nie widze i obudze sie z ręka w nocniku?”.

Widze oczywiscie, ze jest drożej, ale w takich wydatkach na co dzień to dalej kupuję te same produkty i dalej mnie na nie stać. Może mieć znaczenie, że nie mamy dzieci, i kupujemy dla dwóch ludzi a nie np. dla czterech.

No ale ciekawa jestem jak to realnie wyglada u innych.
Ja właściwie nie odczuwam, na co się składa kilka czynników w tym zwykły fart...

Np. na jedzenie wydaję mniej więcej tyle samo, tylko wcześniej zamawiałam bardzo dużo jedzenia na dowóz (praktycznie codziennie), a teraz zamieniłam to na gotowce i więcej jedzenia gotowanego w domu... I to w sumie nie dlatego, że w wielu knajpach podrożała dostawa (z 3 zł na 15 zł) i minimalna wartość zamówienia (z 25 zł na 35 zł), chociaż to ofc też zniechęca, tylko też dlatego, że trudno jest liczyć kalorie kupując żarcie w restauracjach, a jestem na diecie... I z tego co widzę to że jem mniej i taniej zbilansowało mi wzrosty cen żywności.

Nadal trochę zamawiam, ale wybieram tylko te knajpy które mają dowóz w akceptowalnej cenie i zniżki, co mocno jednak zawęziło wybór knajp.

Mam kredyt na stałej stopie, więc wzrost raty mnie na razie w ogóle nie dotyczy, a nawet trochę mi rata spadła odkąd mam wpis do KW i nie płacę ubezpieczenia pomostowego... Co w sumie zamortyzowało minimalny na razie wzrost rachunków.

Z rachunkami też mam śmiesznie, ponieważ ich wzrost zamortyzowało trochę to, że przeszłam z czynszu deweloperskiego na wspólnotowy... Poza tym na początku jak się wprowadziliśmy mieliśmy duże rachunki z powodu m.in. prac remontowych i przejścia na pracę zdalną, więc wydaje mi się, że teraz mniejsze zużycie np. prądu nam amortyzuje wzrosty. Mam też 100 zł dofinansowania od pracodawcy na rachunki z powodu pracy zdalnej.

To, co najbardziej odczułam to było wprowadzenie Polskiego Ładu, bo pierwsza pensja przyszła o 1400 zł mniejsza... :/ Na szczęście udało mi się dostać z tego powodu podwyżkę + zoptymalizować rozliczanie godzin z HR, dzięki któremu wyszłam na zero, a teraz po obniżce PIT jeszcze trochę mam większą pensję, więc to też się zamortyzowało...

Co jeszcze może mieć wpływ to to, że mam kredyt z ratą malejącą, więc co miesiąc płacę trochę mniejsze odsetki - zwłaszcza jak nadpłacam.

I mam wrażenie, że przez to nie czuję za bardzo powyżek, bo ogólnie jedne koszta mi przechodzą w drugie i wszystko się w miarę bilansuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując