[pixie7]

Napisane przez dori7

To moje pytanie

czym sie wypachniamy idac w sloneczna wrzesniowa niedziele na spacer do parku, w ktorym klomby pelne sa jeszcze letnich kwiatow, ale na drzewach juz widac zlotorude liscie; slonce w poludnie mocno przygrzewa, ale jednoczesnie wiatr juz przynosi chlodny powiew zblizajacej sie jesieni i kaze przykryc ramiona swetrem?

Moje typy: najbardziej pasuja mi Tresor, Narciso i Deci-Dela, a takze Pola Elizejskie, zeby poudawac jeszcze chwilke, ze wciaz jest lato

"Tresor" muss sein! Mnie też jakoś się na niego rzuciło w tym sezonie. Poza tym fajnie mi się teraz nosi "Paris" (w wersji podstawowej i rozrzedzonej, czyli "Roses Enchantees", choć ten mniej chętnie), "Cabotine", "Dolce Vitę", avonowe "Sheer Rose" i hm... proszę opanować chęć stukania paluszkiem w czółko ... "White Linen Breeze".
Gdybym akurat miała je na stanie, z rozkoszą w taki późno letni-wczesno jesienny dzień wypachniłabym się "Dune", "Tendre Poison", "Scent Gloss'em" albo właśnie "Polami Elizejskimi".