[Wisnia]

Napisane przez czereśnia

Witam bardzo serdecznie wszystkie miłe panie

Mam trzy problemy, spróbuję je umieścić w jednym topicu żeby nie robić zamieszania
1. Wolicie podpaski czy tampony? Jeśli podpaski to jakie firmy? A jakie dla tamponów?
2. Niedługo jadę na tzw. 'ekstremalny' obóz. Miesiączki mam niestety nieregularne, ale może się zdarzyć, że dostanę okres właśnie na wyjeździe. Warto zaznaczyć, że będą tam organizowane wyprawy na basen. I nasuwa mi się pytanie - co wybrać? Tampony czy podpaski?
3. Czy Wy także zauważyłyście, że podpaski Always tak jakby 'szeleszczą'? Bo mi się wydaję, że jak chodze tylko w majteczkach z podpaską, to słyszę takie szuru-buru... A Wy?

Dziewczyny, jeśli odpowiedziałybyście mi na te pytania, byłabym bardzo wdzięczna. Ale szczególnie interesuje mnie odpowiedź na drugie pytanie. Kochane, liczę na Was!!
Całuję Was, Buziaki!!!!

to odpowiadam:
1. wole tampony, stosuje je od 14 lat, nie mam zadnych problemow o ktrych niektorzy pisza cele postraszenia, ale staram sie przestrzegac tego co pisza w ulotce. Probowalam wielu firm i jestem wierna o.b. Johnsona od lat. Z podpaska czuje sie jakbym miala pampersa, chocby nie wiem jak cienka byla wydaje mi sie ze ja widac i ze odrazu wszyscy wiedza ze mam okres. pozatym popaski mnie zawiodly w 99% procentach, tampony nie.
2. co do basenu - niestety nie moge sie przelalam zeby wejsc do wody jak mam okres i tampon zalozony. Wiec jak mam okres nie chodze na basen. Zwlaszcza ze wtedy jestem bardziej podatna na zlapanie czgos, a tampon niestety nie chroni przed chorobami.
3. ogolnie nie uzywam podpasek, ale siostra uzywa i nie slyszalam zeby szelescila. chociaz kiedys zdarzylo mi sie uzyc tego wynalazku to tez mialam uczucie ze szeleszcze przy chodzeniu. to pewnie przewrazliwienie

pozdr