[agabil1]

Napisane przez neysa

Dziewczyny, czegoś tu nie rozumiem. Po co bawić się w takie rzeczy, zastanawiać sie nad jakąś mąką, jak ją nakładać, czy zapycha pory, itd.? Skąd w ogóle takie pomysły??? Przecież w sklepach jest taka bogata oferta pudrów róznego rodzaju. I dla każdej kieszeni. Czyżby aż takie względy oszczędnościowe?:rolleyes : Bardziej to podchodzi pod rozwazania dam z XIX w. i ich 'eksperymenty' kosmetyczne albo... czasy PRL-u.... Rozumiem maseczka z ogórka, czy herbatka ze świetlika na zmęczone oczka, ale mąka? Pozdrawiam

neysa mąka ziemniaczana nie zapycha porów,nie ciemnieje na twarzy i matowi jak żaden puder sypki Poczytaj na forum Basi Kwiatkowskiej Ja już nie będę kupować pudrów-wiele rzeczy mnie uczula, w tym kolorówka a ta mąka...mmmm-marzenie

zabciu-nakładasz cienką warstwą?? I jakim pędzlem? Łatwiej i lepiej robić to puszkiem.Na mojej twarzy mąka nie tworzy żadnej widocznej warstwy.