2006-05-17, 13:13
|
#24
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: La Roche-Posay Anthelios Aqua Lait SPF 50+/PPD 28
Cytat:
Napisane przez Contax
Alchemiczko zanim pokusisz się o cała opakowanie FE koniecznie wcześniej go przetestuj. On jest strasznie tłusty. Ktoś napisał, że na twarzy wygląda jak tłusta woda i tak jest w rzeczywistości. Twarz po nim świeci się strasznie mocno. I w moim przypadku słabo się wchłania. I co najgorsze migruje bardzo energicznie do oczu, co jest straszne - piecze jak spray Biodermy, albo i gorzej. Raczej ja go nie kupię.
|
Potwierdzam wszystko co napisała Contax. Kupiłam go na samym początku przygody z filtrami, razem z mleczkiem 50+ avenki - nie wiedziałam, na który sie zdecydować.
To prawda że jest okropnie tłusty, nie wchłania się zbyt dobrze, czuć od niego procenty, a na końcu jeszcze szczypie w oczy i zostawia taką "mglistą" powłokę. Jak już wlezie do oczu to niszczy soczewki [robią się matowe].
Ja go zużywam na dekolt - na dekolcie się sprawdza, ładnie roświetla skórę. Tyle plusów.
|
|
|