[cocainegirl]

sama :P jestem zosia samosia rozjasniacz hmmm... ja na poczatku paleta probowalam ale one sa strasznie slabe... zato joanna ta do pasemek jest nie za dobra jesli chodzi o wlosy-nakladanie to dramat... glowa piecze i wogole to straszna udeka... zas wlosy sie strasznie mecza.. ale raz na jakis czas mozna zastosowac bo w zasadzietrudno dostac tak mocny srodek.. chyba ze w sklepie fryzjerskim... jest taka farba... po za tym wyszedl nowy rozjasniacz bodaj z garniera... taki z serii mlodziezowej duze niebieskie opakowanie...calkiem dobry...wlasnie platyna... najlepiej po prostu kupowac rozjsniacze najsilniejsze... 4-6 tonow... izkato- w sunie nie jest tak trudno... znam laski z ciemnymi naturalnei tez mialy biale wlosy.. jednak jest to dlugi proces
najgorzej jest z zoltym kolorem ktory jest na poczatku... najlepiej od razu ubezpieczyc sie w plokanke niebieska czy cos bo slomiany blond nie jest zbyt fajny
pozdrawiam