Dot.: no dobra moje Panie, nic się tu dziś nie dzieje...
Hybris, aleś rozrywki intelektualnej dostarczyła A więc tak:
idąc na pierwszą randkę chciałabym pachnieć Angel, bardzo mój zapach lub L'Eau par Kenzo w zalezności od pory roku
idąc na kolację ze śniadaniem chciałabym pachnieć- co innego jak nie Agent Provocator
idąc na bal karnawałowy chciałabym pachnieć Flower Kenzo
idąc do teatru chciałabym pachnieć klasyczną Coco Chanel, dla mnie to jeden z synonimów elegancji
biorąc ślub chciałabym pachnieć yyyyyy nie mam pojęcia
idąc na ślub najlepszej przyjaciółki chciałabym pachnieć L'Eau par Kenzo
idąc na ślub rywalki chciałabym pachnieć znów Angel lub Hypnotic Poison
idąc na podwieczorek do babci chciałabym pachnieć Innocent- grzeczny i słodziutki
|