Dot.: tygodniowa dieta owocowo-warzywna
akna jadłam potem "normalnie". pisze w cudzysłowiu ponieważ z wielkiego żarcia po diecie przeszłam na normalne żywienie, czyli jadłam nie dużo, ale tak żeby się najeść. Tzn. unikałam pieczywa (choć muszę przyznać, że wprowadzałam je powolutku do jadłospisu i z czasem było moim składnikiem diety, choć było to pieczywo ciemne). Nie jadłam ziemniaków i starałam się nie łączyć węglowodanów z białkami. Nie miałam efektu jo jo, ale dbałam o to żeby się nie przejadać i wciąż ćwiczyłam.
najgorzej było przeżyć ten tydzień, ale się zaparłam. teraz znów spróbuję, ale bardziej z głową. A to oznacza, że będę jadła gotowane warzywka co zapobiegnie bólom żołądka i nie będę ćwiczyć tak inetensywnie żeby nie wyczerpać organizmu.
zaczynam od jutra.
ktoś dołączy????
__________________
NAJPIEKNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU
|