Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - sanatorium w Dąbkach-ktoś był?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-05-27, 09:36   #224
roberto151
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3
Dot.: sanatorium w Dąbkach-ktoś był?

Witam wszystkich
Dawno się nie udzielałem na forum, ale czytajac wypowiedzi w tym wątku postanowiłem trochę napisać, bo niektórych postów mozna się normalnie wystraszyć odnośnie panujacych warunków w sanatorium.

Ja wraz z 7 letnią córą przebywalismy na turnusie w Cegielskim na przełomie marca i kwietnia więc to jescze była delikatna zima i nie za bardzo pasował mi ten termin ale jednak zdecydowaliśmy się na wyjazd.

Pobyt nasz moge opisać krótko - BYŁO SUPER.
Należy zacząć od tego, że Dąbki to prześlicznie położona miejscowość, z jednej strony lasy i jezioro a z drugiej strony nasze piękne morze. Plaża jest piaszczysta i szeroka a spacery po niej to niezapomniane chwile. Z Dąbek jest niedaloko, bo niecałe 10 km. do Darłowa i troszkę więcej do Koszalina, także mozna robić sobie wypady na wycieczki krajoznawcze.

Co do warunków w Cegielskim, faktycznie nie ma rezerwacji pokoi przed przyjazdem, pokój dostajemy w momencie kwaterowania, ale pokoje są tak do siebie podobne,że nie ma większej różnicy. Pokoiki są z łazienkami i TV- 2 kanały dla dzieci-, balkonik , jedynie prysznice są na korytarzu, w ośrodku jest kawiarenka internetowa, przedszkole dla dzieciaków.
Dla dzieci oragnizowane są prawie codziennie dyskoteki, przedstawienia teatralne, konkursy i zabawy.

My zabiegi rozpisane mielismy do południa, zresztą tak chyba maja wszyscy, więc po obiadku czas wolny.
Zabiegi przeprowadzane są w miłej atmosferze i dzieci były zadowlone, lekarze plus cała opieka medyczna zasługują na duże uznanie za podejście do dzieci i cierpliwość.
Oczywiście że dzieci trochę chorują , nie sposób tego uniknąć przy takiej liczbie zgromadzonych w jednym miejscu dzieci, moja córeczka na początku załapała delikatną anginę ale po lekarstwach przypisanych przez lekarza, i to nie antybiotykach, i spacerach po 3 dniach objawy ustapiły i wcale nie lezała w łóżku, achhhh to nadmorskie powietrze.

Posiłki wydawane są o stałych porach na stołówce znajdujacej sie na parterze koło recepcji. Szczerze przyznam że byłem miło zaskoczony jakoscią i świeżoscią jedzenia. Wszystko było przyżądzone ze smakiem i smakowało zarówno dzieciakom jak i rodzicom. Ilości jedzenia również wystarczajace,a na śniadanie i kolacje plus noramlnie podanych porcji: chleb, dzem, mleko + płatki, herbatka, kawa niestety tylko zbożowa, czasem wędlinka,no i oczywiście pyszny smalec z cebulką do woli.

Podsumowując: super miejsce, super warunki, naprawde mozna wypocząć, dziecko wróciło zadolone, uśmiechniete. Dziś mamy koniec maja a córeczka ani raz nie zachorowała, co przed wyjazdem do sanatarium nie bylo miesiąca bez antybiotyku.
Sanatorium Cegielski doskonale spełnia swoją rolę w leczeniu dzieci i ja jestem bardzo zadowlony z pobytu tam.

Dla nas ten 3 tygodniowy pobyt był wielka odmianą, przezyliśmy tam super chwile i mamy wiele cudownych wspomnień.
Już rozpocząłem starania o przyznanie ponownie tego sanatorium, pewnie bedzie trzeba znowu rok poczekać, ale warto.

Proszę nie nastawiać się negatywnie do pobytu tam, no chyba że jak to zostało napisane w innym poście, ktoś oczekuje warunków hotelu 5 gwiazdkowego.

Edytowane przez roberto151
Czas edycji: 2008-05-27 o 13:18
roberto151 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując