[allie]

Napisane przez Smok

Ja tego lata ćwiczę tonik z octem jabłkowym ,ale na poczatke nie polecam proporcji 1:1. Może 5-10 ml octu na 100 ml wody, potem dojść do 1:1.

Ja mam taki kłopot, że na twarzy i dekolcie mam skórę tłustą z tendencją do zaskórników i wyprysków, a szyję bardzo suchą, nawet często robi mi się taki suchy placek. Jak używam kwasów, to na szyję też, a potem się przesusza. jak się pomażę balsamem na szyi i mi torchę zostanie na dekolcie, od razu wypryski. I masz babo placek.

Tonik, filtry na szyję zawsze. Kwasy oszczędniej.

Smoku, to widzę że mamy podobny problem U mnie też To co na twarzy ma się nijak do tego co na szyi... Czym traktujesz szyjkę?

Jedyna pociecha, że od dawna śpię na takiej poduszce jaką opisała Basia, albo zupełnie płaskim jaśku...

Dziewczyny, dzięki serdeczne za dotychczas, ale nadal czekam na konkretne przykłady kuracji doraźnej, silnie regenerującej, najchętniej z podaniem nazw kosmetyków. O kwasach i filtrach na codzień już wiem