Re: Dodatkowy rumieniec?
Cześć Walcząca z Różem!
Jeśli obawiasz się zielonego w akcji daj się pomalować specjalistce. Możesz wypróbować rewelacyjne mikstury La Roche-Posay w aptece, w której mają dermokonsultantkę tej firmy. Są drogie (miksturki) ale starczają na długo , bo używa się ich odrobinę i tylko na miejsca zaczerwienione. Więc wydatek rozpłaszcza się przez czas używania.
Nie znam produktów Oriflame ,ale oni na pewno też mają próbki.
Pozdrawiam
członkini Ligi do Walki z Różowieństwem
Noa
|