Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nawracające zapalenie dróg moczowych, sex a zapalenie pęcherza

Circa · 2006-11-12, 01:25

Witam Was serdecznie!
Przyleciałam od razu z ubikacji sprawdzić, czy coś przypadkiem na wziażu nie ma na temat mojej dolegliwości, która objawiła się dzisiaj (czyt, przed chwilką).

Byłam w toalecie, zrobiłam siusiu, ale już po chwili poczułam znowu parcie na pęcherz. Jakie było moje przerażenie, gdy zobaczyłam krew na papierze (nie znowu tak dużo, ale jednak) - po prostu się popłakałam.bardzo się wystraszyłam.

Z opisywanych przez Was wypadków wnioskuję, że już przeszłam jedno zapalenie pęcherza - tego lata będąc w Wlk. Brytani. Bogu dzięki, jakos to wszystko przeszło - ale piłam straszne ilości wody. (choć krwi nie zauważyłam w tamtym czasie- ale to pewnie nie reguła).

W jednym z postów (na stronie 1 chyba jaga_2001 ), ze jedną z przyczyn może być aktywność fizyczna (ale czy ból wtedy również towarzyszy i parcie na pęcherz??) chcę trochę wyszczupleć - więc wolę poćwiczyć niż się głodzić
W zeszłym tygodniu (po raz pierwszy od miesięcy) poszłam na ATB - we wtorek, czwartek i piątek - dziś ból i krew (sobota w nocy- w sumie niedziela to już)
Czy myślicie, ze jest to ten nagły wzmorzony wysiłek fizyczny, który sprawił, że krew się pojawiła w moczu.
W sumie taka odpowiedź by mnie uspokoiła - zawsze to lepiej wiedzieć " na czym się stoi", bo wtedy moze bym się uspokoiła, ze wszystko dobrze z nerkami.

Wiem, ze muszę iść do lekarza- zrobie to jak tylko pojadę do domu - bo jestem studentką stad mój lekarz rodzinny daleko.

Proszę o opinie i z góry dziękuję (oby to był ten sport- uspokoiłabym się )
Dobrej nocy
Circa

Ps. przepraszam, że brak w mojej wypowiedzi ładu i składu, ale piszę poddenerwowana . Jestem mocno wystraszona.

2006-11-12, 01:25	#83
Circa Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 9	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych Witam Was serdecznie! Przyleciałam od razu z ubikacji sprawdzić, czy coś przypadkiem na wziażu nie ma na temat mojej dolegliwości, która objawiła się dzisiaj (czyt, przed chwilką). Byłam w toalecie, zrobiłam siusiu, ale już po chwili poczułam znowu parcie na pęcherz. Jakie było moje przerażenie, gdy zobaczyłam krew na papierze (nie znowu tak dużo, ale jednak) - po prostu się popłakałam.bardzo się wystraszyłam. Z opisywanych przez Was wypadków wnioskuję, że już przeszłam jedno zapalenie pęcherza - tego lata będąc w Wlk. Brytani. Bogu dzięki, jakos to wszystko przeszło - ale piłam straszne ilości wody. (choć krwi nie zauważyłam w tamtym czasie- ale to pewnie nie reguła). W jednym z postów (na stronie 1 chyba jaga_2001 ), ze jedną z przyczyn może być aktywność fizyczna (ale czy ból wtedy również towarzyszy i parcie na pęcherz??) chcę trochę wyszczupleć - więc wolę poćwiczyć niż się głodzić W zeszłym tygodniu (po raz pierwszy od miesięcy) poszłam na ATB - we wtorek, czwartek i piątek - dziś ból i krew (sobota w nocy- w sumie niedziela to już) Czy myślicie, ze jest to ten nagły wzmorzony wysiłek fizyczny, który sprawił, że krew się pojawiła w moczu. W sumie taka odpowiedź by mnie uspokoiła - zawsze to lepiej wiedzieć " na czym się stoi", bo wtedy moze bym się uspokoiła, ze wszystko dobrze z nerkami. Wiem, ze muszę iść do lekarza- zrobie to jak tylko pojadę do domu - bo jestem studentką stad mój lekarz rodzinny daleko. Proszę o opinie i z góry dziękuję (oby to był ten sport- uspokoiłabym się ) Dobrej nocy Circa Ps. przepraszam, że brak w mojej wypowiedzi ładu i składu, ale piszę poddenerwowana . Jestem mocno wystraszona.