Łańcuchy, rozległy widok, krok dalej przepaść... Myślę, że warty obejrzenia. Więcej warty od Kasprowego.
Parę fotek:
1. Bobrowiec z Mnichami Chochołowskimi
2. Słowacka Osobita, w tle Babia Góra z czapą śniegu
3. Długi Upłaz, miejscami szlak biegnie przez gęstą kosówkę
4. Widok z Rakonia na Wołowiec i Rohacz Ostry
5. Smutna Przełęcz, Trzy Kopy, Hruba Kopa, Banówka i Wielki Staw Rohacki
6. Wołowiec z pikniku na stoku Rakonia
7. "Chochołowski wyżni" kocioł polodowcowy, pełen śniegu
8. Dolina Jarząbcza, śniegu mało
9. Zdjęcie z komórki, widok z Rakonia, na dalszym planie same perełki: Granaty, Świnica, Walentkowa, Lodowy, Cubryna, Rysy, Gerlach, Mur Hrubego
10. Dowód na to, że Krywań jest wszędzie
nawet koło Grzesia (a już się martwiłam, że nie będzie go widać)