Dot.: Jestem zmęczona ...
To typowe dla tej pory roku. I z tego co pamiętam wiele osób tak miało na tym i innym forum. Taki przesyt zapachowy.Dokładnie to samo miałam rok temu, mniej więcej styczeń/luty. Myślałam, że sprzedam wszystkie moje skarby, te "fanaberie", zostawię co najwyżej 2, 3 "odświeżacze"... Serio! Jakaś deprecha perfumoholika... ale wszystko wróciło ze zdwojoną siłą wczesną wiosną! Zachciało mi się świeżych aromatów, wiosny, przebłysków słońca miedzy zalążkami zielonych listków..... Naprawdę.. to przejściowe!
|