2009-04-29, 20:45
|
#3113
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY
A mnie dopadło zwątpienie kwasowe Fakt, że kwasami bawię się krótko bo od grudnia, ale serie peelingów już przeszłam a efekty nie takie jakbym chciała. Przebarwienia tylko odrobinkę jaśniejsze ale nadal mocno widoczne nawet pod makijażem. Pory pięknie wyczyszczone, ale tylko do 2 dni po peelingu. I to wieczne obdzieranie ze skóry, maskowanie, kombinowanie i chowanie się po kątach.
Dzisiaj miałam zrobić LHA ale, że jestem mocno obolała po wczorajszym zabiegu chirurgicznym to nie miałam ochoty na kolejny ból. Wybralam salicyla na spirytusie, 25%, 3 warstwy, około 15 minut. I to jest chyba mój ostatni peeling do września (chyba, że zmienię zdanie co się często zdarza). Chcę wypróbować prostotę, czyli żel do mycia i krem physiogel oraz serum z wit. C. A kwasy na razie idą w odstawkę. Dam odpocząć skórze i najpóźniej we wrześniu do nich wrócę.
No to się wyżaliłam. Idę spać
|
|
|