[bells]

W grudniu zeszłego roku robiłam trwałą (10 minut Wellą w domu, ale robiła fryzjerka), mam ja jeszcze na końcach jakies 5 cm. Ale była to trwała na duże wałki, także fryzura wyglądała jak proste włosy tylko, że bujniejsze i odstawały od skóry głowy. Chciałam dziś zrobić taką samą, nie chcę mieć kręconych, a więcej i łatwiejsze w układaniu. Miałam przedtem też robione pasemka. często jednak farbuje włosy, w tym roku juz 2 razy w domu sama, na ciemno. Ostatnio kładłam farbę Wella w maju, troche już się spłukała, wyblakła i odrosły włosy z 3 cm. Chciałabym cos zmienic w wyglądzie włosów, samo cięcie nie zda raczej egzaminu, bo mam cienkie włosy i przylizane, chciałabym aby sprawiały wrażenie że jest ich więcej. najchętniej tak jakby były nawinięte na bardzo duże wałki takie 3 cm średnicy, ale z tego co się dowiadywałam to nie ma takiej możliwości, każdy wałek do trwałej jest góra 0,5 cm gruby. Czy to prawda? Czy pasemka lub balejage (blond) są mniej niszczące dla włosów (ciemnych, i do tego jeszcze z farbą)od trwałej?