[Seagirl]

No to teraz ja na temat niedawno kupionej TONDEO.
Miałam przed nią tylko jedną prostownicę i to chyba nie ceramiczną więc nie mam porównania z innymi z górnych półek.
Dla mnie ona jest super! Nagrzewa się w dwie sekundy, prostuję na najmniejszej temperaturze 160, przy 180 stopniach włosy są tak gorące że parzą jak się je dotknie!! Wydaje mi się jednak że nie potrafię osiągnąć jeszcze takiego efektu jak u fryzjera, myślę że to kwestia różnicy kosmetyków bo u fryzjera miałam prostowane WIGO, a Tondeo podobno lepsza. Mam wrażenie że u fryzjera moje włosy były bardziej lśniące i nawilżone. Ale dlatego po to właśnie są fryzjerzy;-), jakbyśmy potrafiły wszystko ładnie zrobic w domu to by splajtowali Musze się jeszcze nauczyć dokładnego prostowania z tyłu głowy.Bo ja to tak w pośpiechu czasem robię i napewno niedokładnie.
Ale prostownica jest super, koleżanki od razu zauważyły róźnicę, że sie ładnie układają.Cóż, trochę ich mniej jak sa wyprostowane bo jak mi się wcześniej puszyły to wyglądały na grubsze, ale i tak wolę takie wyprostowane.
Jestem zadowolona. Moje pytanko:
Czy używacie prostownicy po każdym myciu? Boję się czy jeśli będę jej ciagle używać(co drugi dzień) to czy mi włosy wkońcu kiedys nie wypadną;-), czy jeśli mam naprawdę dobrą prostowniće to nie mam się co martwić o zniszczone włosy?