Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - o mikrodermabrazji w nieskonczonosc
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-05-06, 12:14   #22
anucha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 36
Dot.: o mikrodermabrazji w nieskonczonosc

Witam.
Wlasnie jestem po zabiegu mikrodermabrazji. W sumie juz piatym. Efekty sa niesamowite. Musze jednak dodac, ze mam je wykonywane przez bardzo dobrego dermatologa. Dzis chyba znowu nie bede musiala nalozyc podkladu, cera jest naprawde promienna. Ale do rzeczy: Twarz zniszczylam sobie jesienia, odstawilam wtedy tabletki antykoncepcyjne i wysypalo mnie niemilosiernie (glownie linia brody i szyja). Probowalam cos na wlasna reke - efekt jeszcze gorszy. Do tego cala twarz byla dziwnie zaczerwieniona, dwoch lekarzy stwierdzilo, ze to poczatki tradzika rozowatego. i znowu leczenie nie w ta strone. W koncu trafilam do najlepszego dermatologa w moim miescie (tak wszyscy mowia). O antybiotykach doustnych, hormonach, czy leczeniu roaccutanem nie bylo mowy bo moja watroba za duzo juz przezyla . Doktor zaczal poczatkowo naswietlac mnie laserem, do tego skinoren i pare innych mazidel. W sumie 12 seansow (stalam sie stala klientka hihi). Po kazdym takim naswietlaniu ropniaczki ginely, ale niestety jeszcze pojawialy sie nowe. Zabiegi mialam 2-3 razy w tygodniu. gdyby nie one wogole nie wychodzilabym chyba z domu....Po miesiacu bylo juz duzo lepiej. po dwoch miesiacach, gdy skora sie uspokoila, przeszlam pierwszy zabieg mirodermabrazji. Skora byla cudownie gladka, a z a w s z e mialam lekko grudkowa. Dzis skora jest juz zupelnie inna ale jeszcze daleko jej do idealu: rozszerzone pory, zanieczyszczenia(ktorych jest juz zdecydowanie mniej), blizenki ale tez juz coraz mniej widoczne. Mialam robione zdjecia przed zabiegami i teraz. Oczywiscie bez pudru na twarzy-wyniki swietne, ogladajac je nie moglam uwierzyc ze bylo az tak zle. tylko zaryz zuchwy ten sam pozatym zupelnie inna osoba.
Efekty (na mojej skorze)mikrodermabrazji:
-twarz wygladzona, zadnych grudek pod skora
-pryszczyki pojawiaja sie sporadycznie (a twarz mialam tradzikowa od...zawsze, ale najgorzej bylo po odstawieniu hormonow)
-zniknely zaczerwienienia twarzy (ktore mialam na brodzie i policzkach)
-pory sa delikatnie oczyszczone i troszku mniejsze (ale ja lepiej...)
-po raz pierwszy po latach walki z tradzikiem i przyzwyczajeniu sie do niego posunelam sie do przodu, efekty sa widoczne, nie chwilowe nie cykliczne...
-skora jest rozjasnina, koniec z szaroscia , ale nie blada (i tak uzywam samoopalaczy, bo oprocz tego codziennie nakladam kwasy na twarz, wiec sie nie opalam ani na sloncu ani w solarium, saoopalacz na cialo i jest ok)

Osobom ktore miaja ladna cere polecam takze bo razem(w tym samym czasie, ale tylko 2 razy mikrodermabrazja) ze mna uczeszcala moja kolezanka ktora wedlug mnie miala swietna cere, ale po zabiegach to zbierala juz same komplementy na temat swojej buzki.

Za dwa miesiace moj wielki dzien hihi... i chcialabym jeszcze lepsza miec cere, moj lekarz zaproponowal mi zabieg FOTOODMLADZANIA (mam 27 lat)
Zabieg ten polecany jest osobom z blizenkami, zanieczyszczona cera, rozszerzonymi porami, tylko cena mnie poraza(800 zl) Wyniki sa swietne podobno juz po 1 razie. a 2 wystarczaja (?).
Czy ktos moze mial taki zabieg przeprowadzany, bo teraz nie wiem czy dalej poddawac sie mikrodermabrazji, czy zdecydowac sie na fotoodmladzanie.
Prosze o odpowiedzi..
anucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując