[dzaga1989]

Cześć dziewczyny. Chciałabym prosić Was o pomoc przy aranżacji mojego mieszkanka, a konkretnie salonu i sypialni. Jest to mieszkanie w starym budownictwie, bez żadnych udziwnień, ot proste ściany, 38m2. Mam do wydania tak max. 2 tys. ale dobrze byłoby gdyby jednak wyszło z 1500zł. Nie chcę żadnych ingerencji w sufity, dostawiane ściany, itp. Remont chcę ograniczyć do odmalowania ścian i do dekoracji pomieszczeń. Już mówię co mam, a czego potrzebuję Nie śmiejcie się z planu ale naprawdę wstyd wrzucać mi zdjęcia mojej chałupki. Jakoś nie mam do niej przekonania na razie Postaram się odwzorować wszystko jak należy.

SALON
Mam: meblościankę mahoń/ecru, narożnik, dwa duże kwiatki doniczkowe, szary plakat w antyramie A3 i jedną pustą A3 do dyspozycji, dwie duże brązowe poduchy, jasne panele na podłodze, ławę (zdjęcie).
Chciałabym: nowy kolor ścian pasujący do reszty, coś fajnego jako dekoracja, coś zrobić z ławą żeby pasowała, może jakiś dywanik (??), zasłony/makarony (?), może jakaś roleta.

SYPIALNIA
Mam: dwie szafy na ubrania (po poprzednim właścicielu-muszą zostać, nie mam kasy na nowe), biurko mahoniowe, 3 antyramy A4, szafkę nocną (kolor: pierwsza od lewej na zdj), pomarańczowe zasłony z salonu (zdjęcie), jasne panele na podłodze.
Chciałabym: zmienić kolor ścian, dobrać coś do zasłon (firanka strasznie się kurzy, może też makarony), kupić jakieś łóżko/wersalkę, a wywalić king size'a - za duże, nie wygodne, materace są drogie

Poniżej wrzucam fotki z neta, ale odwzorowują rzeczy które mam. Dziewczyny, może o wiele proszę, ale będę bardzo wdzięczna za konkretne ilustracje, jakieś farby jakie Wy np kupowałyście, czy lepiej zrobić dwa kolory ścian czy jeden, jakie kolory wybrać, może sugerujecie jakieś naklejki na ściany? Lubię minimalizm, ale kolorami lubię się bawić. Z TŻ rozważaliśmy praktycznie wszystko oprócz błękitu, różu i czerwieni
Z góry baaardzo dziękuję za pomoc!