[MagJa]

Anahstasio - wielkie dzięki
Jak na razie zaopatrzyłam się w kredkę Avonową w odcieniu Creamy Ice i po wczorajszych testach mogę tylko potwierdzić to, co napisałaś. Na całej powiece nie wygląda zaciekawie, ale do robienia kresek jest super. Póki co moje zapotrzebowanie na kredki rozświetlajace i mrożące spojrzenie zostało zaspokojone Kupiłam kredkę Avonową i z wymiany będę mieć opisaną niżej srebrzystą z YR.
No ale na pewno Twoje rady przydadzą się też innym - w końcu taki makijaż jest teraz modny.
Od siebie mogę jeszcze dodać, że podobne kredki ma jeszcze Astor. To seria Prismatic i chyba są po 20zł.
I jeszcze są iskrzące kredki Luminelle z Yves Rocher w trzech brokatowych odcieniach: srebrnym, złotym i różowo-złotym http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11922 Jak mi srebrna przypadnie do gustu, to kupię jeszcze tą różowo-złotą, bo jest naprawdę śliczna. I idealnie bezie pasować do cienia nr 2 z IB, właśnie różowo-złotego.
Iii jeszcze Avon w serii ColorTrend ma mrożone cienie do powiek w słoiczkach i mrożoną kredkę do powiek i policzków.
To by było na tyle. Więcej grzechów nie pamiętam