2008-01-03, 22:58
|
#150
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 51
|
Dot.: drogie kosmetyki i ich tańsze odpowiedniki
Cytat:
Napisane przez Chii1986
Ja niestety nie mam z czym porównać Architecta...ale moim zdaniem jest fajny i godny polecenia, miałam go ładne pare lat temu.. jednak od niego wole Telescopica i Volume Shocking...tego ostatniego nic nie pobije,trzeba się namęczyć ale rzesy super!
Teraz mam 2000Calorie i niby ładnie ale trochę skleja rzęsy i ciężko się nim malować.
Miałam Maybelline Volume Express pogrubiający -na początku byłam zachwycona, nie sklejał rzęs, było ich jakby wiecej no i ta niska cena ale był to jedyny tusz, którego nie mogłam niczym do końca zmyć:/ rano miałam posklejane rzęsy mimo dokładnego demakijażu no i przez to rzęsy zaczeły wypadać... wiec nigdy wiecej tego tuszu, a szkoda bo dawał zadowalający efekt.
|
Ja również mam oba tusz: ten z maybelline i architekta. Bardziej efekt podoba mi się po maybelline, ale może się żle maluje architektem, bo wszyscy go zachwalają. Jak się malujecie architektem ? tzw. zygzakiem, jak doradzają na stronie l'oreala czy normalnie lub najpierw jedno oko potem drugie? i ile warstw ?
|
|
|