[Erato]

Napisane przez Kate30

U mnie tak;
mleczko Avene + puder rozświetlający Hauschki i odrobinka brązera lub różu - to wersja na blado - ogromnie ją lubię
- druga to mleczko Avene + puder jedwabny do ciała Hauschki - mat zbliżony do skrobii, ale efekt o wiele lepszy, subtelniejszy nie biały, a na górę Ziemia Słoneczna nakładana za radą Sandiji gąbeczką (niech was Bóg broni przed pędzlem - zetrze warstwę filtra) - to wersja opalona.

Świecenie po jakiś 2-3h nieweluję absorbentką lub odrobinką pudru w kompakcie (Hauschka a jak!).

Na niespodzianki Panstik MF lub kamuflaż Artdeco - bez problemu rozprowadzają się na Avence.

To wszystko, bo podkładu nie używam. Cieszę się, że niedużo tego .

Kate30, proszę, powiedz mi, czy ten hauschkowy puder ma siłę matowania porównywalną do skrobii Bo ja zrobiłam eksperyment z pudrem kosmetycznym zamiast skrobii i owszem, fajnie było... pół godziny Potem natychmiast spłynęłam tłuszczem Skrobia ma w sobie coś, co tę tłustość filtrową poskramia, nawet na mojej tłustej cerze. Tylko że z drugiej strony po jakimś czasie zawsze robi mi jakąś taką skorupkę i zbiera się w porach
BTW kompakt Hauschka jest z talkiem, prawda?