[Hexxana]

Ze swojej strony moge napisac z czym walczylam,co bylo moja zmora-jestem posiadaczka cery bardzo wrazliwej,sklonnej do podraznien na dodatek jest plytko unaczyniona-przez zle dobierana pielegnacje i kuracje dermatologiczne borykalam sie z roznymi problemami.W kazdym razie ciagle bylo "cos" a nikt za bardzo nie potrafil mi pomoc do czasu....az trafilam na dobrego dermatologa.Powoli dojrzewalam tez do decyzji kuracji kwasami i tak sie zaczelo kwasy juz dawno odstawione ale przy filtrach zostalam i moge sie cieszyc bezproblemowa cera.
Jednak dobranie odpowiedniego filtra tez nie bylo proste,choc mialam duzo szczescia,ze w miare szybko spasowaly mi konkretne kremy.
W moim przypadku nie sadze aby filtr stal sie "zalepieniem skutku" raczej wtopil sie w codzienna pielegnacje,ktora stala sie dla mnie czyms zwyczajnym-a jak bedzie dalej?tego nikt nie wie,ale jedno wiem na pewno,ze nie powroca problemy z jakimi sie borykalam.