[cmoksia]

od dawna chodzi za mną połączenie zieleni i fioletu, a to za sprawą Agi bo już daawno temu doradziła mi ten układ

makijaż zrobiony na początku sierpnia (chyba nawet 01.08), ale nie pokazywałam go najpierw ze względu na zjedzone kolory, a potem, bo sobie wyjechałam odżałować nie mogę, że nie robiłam sobie zdjęć makijaży jak wyjechałam, więc wstawiam to co mam

modelowanie twarzy kiepskie (i niewidoczne), jeszcze sprzed instruktarzy Rei ktore zawzięcie wykorzystywałam w Nałęczowie

nie pamiętam dokładnie kosmetyków, ale wiem, których cieni użyłam
- cienie z paletki Oriflame (zaznaczone na zdjęciu)
- podkład antystresowy Avon Nude (to chyba było pierwsze podejście do tego podkładu.. jeszcze się do niego całkiem nie przekonałam )
- puder Golden Rose 405
- prawdopodobnie tusz w kamieniu Miracullum
- pomadka z paletki (tylko troszke, więc prawie niewidoczna, jeszcze aparat zjadł kolory ehh..) na krem Nivea
- róż też z paletki, potem jeszcze trochę przypudrowany

to mogę kombinować z tymi dwoma kolorami? w sumie to mam ochotę na soczystą trawiastą zieleń z ciemnym zimnym fioletem