[miss_piggy]

A ja kiedyś wyczytałam taki sposób w necie Musisz kupić w aptece naftę, Petrolenum d-5 bodajże się zwie, i olejek pichtowy i wymieszać w proporcjach, które zależne są od tego jaką masz cerę. Jeśli jest ona wrażliwa i sucha zrób taką mieszanke, w której ok. 70% to nafta, a 30% to olejek. Przy czym naftę z apteki możesz zastąpić też naftą kosmetyczną. Jeśli masz tłustą, nie reagującą alergią na takie besztania skórę zastosuj mieszankę 50/50 No i stosuj sobie rano i wieczorem, lub tylko wieczorem to już zależy od tego jak zareaguje na to Twoja buźka. Ja z racji tego, że mam dość pancerną twarz stosowalam 2 razy dziennie, przecierając jak tonikiem, większą uwagę zwracając na miejsca typu broda i nos, a raz-dwa w tygodniu robiłam mega ścieranie tj. tarłam ok. 15 minut No i efekty miałam już po pierwszym tarciu, a po jakichś dwóch tygodniach miałam gładziutką twarz, twarz zrobiła się mniej ziemista, bardziej rozświetlona. W połączeniu z peelingiem potrafi zdziałać cuda Sposób dobry i niedrogi, bo za taki zestaw zapłacisz ok 6-7zł