[mimbi]

Przejrzalam archiwum odnosnie plynow micelarnych i niestety nie znalazlam odpowiedzi na pytania, ktore mnie nurtuja.
Mam Bioderme Sensibio. Uzywam jej do zmycia makijazu z twarzy po calym dniu, przed fitnessem. Nie lubie cwiczyc w makijazu, bo po pierwsze mam wrazenie, ze bez tapety skora lepiej oddycha i chlonie dobroczynne dzialanie cwiczen (he?), a po drugie - wiadomo - jak sie spoce to i tak wszystko ze mnie splynie. Nie zmywam plynem oczu, bo nosze soczewki i stracilabym za duzo czasu - wyjac soczewki, odbialczyc je, zmyc makijaz z oczu, wsadzic soczewki, poza tym wiadomo jak to jest z higiena (nawet najczystsza lazienka zawsze bedzie mniej czysta niz twoja wlasna) . Wiec uzywam plynu tylko do demakijazu twarzy - zmywam nim baze, podklad, Dermacol (jako korektor) i rozswietlacz Sephory.

Oczywiscie idzie wacikow co nie miara, wiec zastanawiam sie, czy nie uproscic troche metody mianowicie - moze przelac plyn do opakowania z atomizerem, psikac na twarz i wacikiem tylko scierac to, co plyn rozpusci? Tak jakby nakladac mleczko najpierw na twarz opuszkami palcow, a dopiero potem zmyc wacikiem. Tylko z drugiej strony, jesli takie dzialanie mialoby sens, to chyba plyn micelarny bylby rowniez produkowany w opakowaniach z atomizerem?

Po uzyciu plynu przemywam twarz tonikiem. I tu moje drugie pytanie - czy po zmyciu plynem micelarnym i przetarciu tonikiem, tuz przed wyjsciem na sale - powinnam jeszcze nalozyc krem na twarz? Z jednej strony mam cere sklonna do przesuszen (kiedys baaaardzo sucha), z drugiej - wiem, ze za chwile i tak bede cala oplywjaca potem i caly ten krem nie zdazy nawet sie wchlonac.
A po cwiczeniach co - znowu zmyc twarz i dopiero wtedy nalozyc krem? To by bylo chyba najbardziej sensowne, ale nie wiem, czy meczyc skore plynem micelarnym dwa razy w ciagu godziny. Sam tonik z kolei po cwiczeniach nie zmyje potu i brudu, ktory sie nagromadzil na buzi podczas cwiczen. Prosze o rady, pomysly i doswiadczenia.