Dot.: Atak uczulenia. Co wtedy?
Dziwczyny pomocy ! Mój synek tak gdzieś od koło tygodnia ma coś z rączkami (jest na dodatek astmatykiem i alergikiem). Najpierw myślałam, że jakimś obrzydlistwem lepili albo malowali w szkole (twierdzi ze nie) i to przejdzie. Ale to sie cały czas utrzymuje albo jest coraz gorzej. Wewnetrzną stronę dłoni ma taką zmacerowaną i jakby pociętą oraz wysuszoną na wiór, aż białe skórki odchodzą (smaruje mu to kremem kilka razy dziennie i nic). Nie swędzi go to nic a nic, ale wygląda przerażająco . Do mycia uzywamy Oilatum a do smarowania kremu z alantoiną. Co to może być ?
|